Komentarze: 8
Parę lat temu śnieg był śniegiem i tyle... Teraz, kiedy widzę padający śnieg myślę o tym, że groby moich bliskich będą zasypane i będę miał "robotę"... Mam alergie na śnieg na grobach... Ale w moim wieku dziwactwa stają się normą...
A swoją drogą cmentarz zasypany śniegiem wygląda pięknie... Niewątpliwie jest to miejsce szczególne... Od ponad czterech lat jestem tam codziennie. Ile ludzkich dramatów, łez, cierpienia, ale i nadziei, wiary i miłości... Ile obaw i pytań... Ile wyszeptanych modlitw... Uczę się cmentarza. Uczę się bez lęku myśleć o śmierci. To trudna szkoła, ale najbardziej "życiowa" ze wszystkich szkół...
Ostatniego października 1999 roku przygotowywałem kwiaty na grób Babci. Po pracy, do domu wrócił mój Szwagier. Zapytałem Go, czy ładnie ułożyłem kwiaty ... Odpowiedział, że tak i zapytał, czy jemu też będę układał... Zginął tragicznie, w pracy, niespełna miesiąc później... I układam...