sty 20 2004

Pada śnieg...


Komentarze: 8

Parę lat temu śnieg był śniegiem i tyle... Teraz, kiedy widzę padający śnieg myślę o tym, że groby moich bliskich będą zasypane i będę miał "robotę"... Mam alergie na śnieg na grobach... Ale w moim wieku dziwactwa stają się normą...

A swoją drogą cmentarz zasypany śniegiem wygląda pięknie... Niewątpliwie jest to miejsce szczególne... Od ponad czterech lat jestem tam codziennie. Ile ludzkich dramatów, łez, cierpienia, ale i nadziei, wiary i miłości... Ile obaw i pytań... Ile wyszeptanych modlitw... Uczę się cmentarza. Uczę się bez lęku myśleć o śmierci. To trudna szkoła, ale najbardziej "życiowa" ze wszystkich szkół...

Ostatniego października 1999 roku przygotowywałem kwiaty na grób Babci. Po pracy, do domu wrócił mój Szwagier. Zapytałem Go, czy ładnie ułożyłem kwiaty ... Odpowiedział, że tak i zapytał, czy jemu też będę układał... Zginął tragicznie, w pracy, niespełna miesiąc później... I układam...

januszg : :
kalatea
20 stycznia 2004, 14:22
jak najbardziej uzasadnione... masz niezwykłą lekkość pióra, nie komplikujesz i nie udziwniasz tego co piszesz, jest jasno i przejżyście... ciekawie, zwykłe rzeczy stają się bardzo ważne i nabierają wyraźne kształty... Mam nadzieję, że w końcu dostrzegłeś inne kolory ... ;-)A brak pokory to nie grzech... wszyscy jestesmy w jakiś sposób egoistami i łasujemy komplementów... choć nie wszyscy potrafią je przyjmować .......
20 stycznia 2004, 13:36
dzięki... to nieuzasadniona, ale miła pochwała... cóż- i we mnie jest brak pokory...
kalatea
20 stycznia 2004, 13:26
hmm ... ja też wierzę, jak najbardziej, za bardzo zależy mi na tych spotkaniach, bym przestała wierzyć ... naprawdę pięknie piszesz i ładnie bawisz się słowami..
20 stycznia 2004, 13:13
powiało, powiało... tęsknota, to ludzkie uczucie i chyba naznaczona wiarą w spotkanie... kiedyś... kto wie... ja wierzę...
kalatea
20 stycznia 2004, 12:40
... a mnie zawsze uspokaja ....... kiedyś bałam się cmentarzy - w tej chwili odpoczywam na nich i wiem, ze ktoś tam na mnie czeka .. lubię spacery po cmentarzu, chociaż mogiły bliskich, sprawiają że czuję ogromną tęsknotę i żal, zwłaszcza za bratem.... Chwała za to, ze rocznica już minęła... ależ temat, a chciałam "coby" powiało optymizmem, nie wyszło ;-)
20 stycznia 2004, 12:20
Moja Mama mówiła nam, że chciałaby mieć grób porosły trawą. Ma niezły marmur. Tata takiego potrzebował, chyba nie ma mu tego za złe... Muszę przypilnować dzieci z tym Dniem Babci i Dziadka...
20 stycznia 2004, 11:31
a mnie taki zasypany grób kojarzy z mogiłą nieznanego żołnierza gdzieś "w kieleckim lesie, pod sosnami"... to jednak moje odczucie...
kalatea.blog.pl
20 stycznia 2004, 11:19
Teraz odwiedzam, we właściwym miejscu, chociaż tamto też bardzo mi się podobało .... Cmentarz zimą jest jednym z najpiękniejszych "karjobrazów" przykryty białą pierzynką, a do tego jeszcze ta błoga cisza, która nigdy nie jest tak głęboka jak właśnie zimą... jest tak jak powinno być. W przeciwieństwie do Ciebie, lubie jak moi bliscy " mają na sobie ten kozuszek zimy " wydaje mi się, że jest im wtedy bezpieczniej i cieplej .... pozdrawiam ciepło

Dodaj komentarz