Komentarze: 1
Nieprawdopodobne! Byłem wczoraj w kinie! Oczywiście w "mieście" i oczywiście dzięki koleżance IO. I widziałem żywego K. Zanussiego:-)
Film - rewelacja. Muzyka - rewelacja. Było super, choć podróż powrotna była karkołomna, ale to tak jest jak się mieszka na wsi:-)