Archiwum 16 lutego 2005


lut 16 2005 Pogrzeb, który stał się sakramentem...
Komentarze: 1

Byłem dziś na pogrzebie...

Słuchałem słów księdza... Nie wiem o czym mówił.... Znaczy wiem, ale w tych okolicznościach wszystkie słowa była zbyt małe....

Kolega z roku zmarłej przeczytał wiersz x. Twardowskiego i w ten sposób powiedział więcej niż ksiądz prowadzący uroczystość pogrzebową...

Prochy dziewczyny zostały złożone w w grobie jej chłopaka... Razem jechali tym samochodem, ale przede wszystkim mieli wspólne plany na życie... Zapewne w planach tych nie było miejsca na śmierć...

Są razem- i nie tylko w jedym grobie... Ufam, że Ten, który zwyciężył śmierć wprowadził ich do Domu Ojca....

I pogrzeb stał się sakramentem...

----------------------------------------

Drodzy Państwo - Rodzice, Babciu i Dziadku, Bliscy, Znajomi....

Bóg da siłę swojemu ludowi... Da siłę.....

 

januszg : :