| pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
| 28 | 29 | 30 | 01 | 02 | 03 | 04 |
| 05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 |
| 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 |
| 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 |
| 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 01 |
Tak sobie siedzę i myślę... (A przy okazji wściekam się bo komputer wyrabia jakieś cuda, których ja zupełnie nie pojmuję...) A myślę o tym, że czas skończyć z tymi blogami... Bo i po co dwa? przecież to głupie! Jeden zwykły, a drugi wydaje się być "nawiedzony"... A ja jestem jeden... Zwyczajny człowiek, który nie powinien żyć i trwać w takim podzieleniu...
Może powrót do tego miejsca to dobry pomysł? Spotkania z ludźmi będą bardziej prawdziwe, jednoznaczne.
No tak. Zaczął się nowy miesiąc, a u mnie pustki... Jaki wstyd! Właściwie to nie mam bladego pojęcia skąd to moje "blogowe milczenie"! I to żadna "szuflada', brak czasu... Ot, jakoś tak... A tyle się dzieje! Tyle pytań bez odpowiedzi... Jedno wiem: codzienność jest tak stresująca, że nawet strach o tym pisać, żeby nie przeżywać wciąż od nowa... A po wspaniałym maju czerwiec okazał się "kubłem zimnej wody"... Ale nie dam się!