Komentarze: 1
Cóż, jakoś nie mam ochoty, by zapisywać tę "szarą codzienność"... Może jednak wkrótce coś się zmieni? Może uda się wyjechać na kilka dni, odpocząć, poukładać parę ważnych spraw, podjąć kilka istotnych decyzji? Mam taką nadzieję... A "nadzieja... zawieść nie możę!"... :-)