Wujo Rysiek...
Komentarze: 1
Dziesięć lat temu zmarł Wujo... Jego śmierć była następstwem wypadku samochodowego, gdzieś pod Piotrkowem... Potem tygodniowy szpital (OIOM) i śmierć... Zbyt wczesna, tak niepojęta, bezsensowna.... Dziesięć lat.... Tysiące "spotkań" na cmentarzu... Kwiaty, znicze.... "Nie umiera ten, kto trwa w pamięci żywych"....
Trwasz, żyjesz w naszej pamięci.... Twoja normalność, życzliwość, miłość, obecność... Trwasz i żadna rocznica tego nie zmieni.... Tak będzie zawsze...
Byłeś, jesteś, będziesz....
Bóg zna serce człowieka... Twoje tez:-) I pewnie się uśmiecha do Ciebie, do nas...
Dodaj komentarz