Widziałem
Komentarze: 1
Dziś widziałem na własne oczy świadectwo maturalne R. Powiem więcej- dostanę w prezencie kolorową kopię tego świadectwa! A jednak. Udało się... To nie moja zasługa, broń Boże! Przecież nie ja zdawałem egzaminy. Ale jakiś udział w tym mam. I cieszę się... Teraz trochę czasu wolnego i ... papiery na studia. A co? Jak szaleć, to szaleć...
Jeszcze zostaje A. Ale i tu sobie poradzimy... Zresztą i tak przeszliśmy kawałek trudnej drogi... Będzie dobrze.
I nie jestem takim altruistą. Nie. To mój sposób radzenia sobie z trudnościami...
Dodaj komentarz