gru 19 2004

Szaleństwo....


Komentarze: 3

Jak inaczej można nazwać to wszystko, co się dzieje wokół zbliżających się Świąt? Osobiście nie znajduję innego określenia... Od kilku tygodni w sklepach świąteczne dekoracje... Wszędzie pełno różnej maści krasnoludków określanych imieniem biskupa Mikołaja, miliony zbiórek i najdziwniejsze "wigilie" świata...

Książęta Kościoła, politycy, działacze organizują wigilie dla samotnych, biednych. Oczywiście są tradycyjne potrawy, kamery i dziennikarze. najdziwniejsze jest to, że te wigilie są kilka dni przed 24 XII. I w ten dzień, tak mocno naznaczony obecnością, byciem wśród bliskich ci ludzie są sami. Ale "wielcy tego świata" obowiązek spełnili.... Ironia.

januszg : :
19 grudnia 2004, 19:43
Ludzie poprostu coraz bardziej upadają na głowę i w większości przypadków liczy się tylko marketing.
19 grudnia 2004, 19:15
myslę że po prostu nie wiemy o tych wigiliach w wigilię oraganizowanych przez \"zwykłych\" ludzi z powodu braku kamer, braku książąt kościoła, polityków, działaczy
19 grudnia 2004, 15:12
Pewnie masz nieco racji, ja patrzę na to nieco łagodniej. Można brać na siebie tylko taki ciężar, jaki zdoła się udźwignąć. A Ty?

Dodaj komentarz