Suplement?
Komentarze: 1
Ufam, że nikt z P.T. Blogowych Znajomych nie będzie słów moich (poniższych) odnosił do siebie. Dla Was zarezerwowana jest notka z 31 stycznia...
Bo Wy, to zupełnie inna historia... (na szczęście). I proszę wystrzegać się nadinterpretacji (tak, tak Eluś... :-).
Bo pewnie trudno w to uwierzyć, ale ja czasem żyję w realnym świecie... Poważnie:-)
Dodaj komentarz