Prochem jestem...
Komentarze: 7
I rozpoczął się mój ukochany okres w roku liturgicznym- Wielki Post. Znam (tak myślę) rolę tego czasu w Kościele, ale nie dla Kościoła go lubię! I nic mnie nie obchodzi teologia, tradycja...
To dziwny czas, który dla mnie jest czasem rzewnych pieśni, rozważania Drogi Krzyżowej, Gorzkich Żali. To przecież poezja, pokarm dla ducha. I mimo moich licznych zakrętów na drodze wiary religijnej Wielki Post zawsze będzie czasem zamyślenia nad życiem, nad wiarą, nadzieją, miłością i Miłością...
Dodaj komentarz