sty 10 2004

Pocieszenie? (po lekturze jednego komentarza...)...


Komentarze: 12

Pytanie

 

Gdzie jesteś Panie?

gdzie Twoja miłość, którą mnie ukochałeś?

gdzie jest ta Droga, którą mi wskazałeś i iść kazałeś?

gdzie to przebaczenie, którym mnie obdarzyłeś?

gdzie jest to życie, którym mi żyć pozwoliłeś?

gdzie jest ta Prawda, która wolność mi dała?

Dziś słyszę tylko Twoje „biada”,

które mnie przeraża, gdyż wiem,

że zgubiłem Twój ślad

w Twoim Obliczu

jak w zwierciadle

ujrzałem,

że jestem nagi

i ukryłem się

by płakać

Wiele razy, w chwilach przerażenia, zwątpienia stawiałem Najwyższemu te (i wiele innych) pytania. Byłem na Niego zły, byłem rozczarowany. Dziś już wiem, że On ani na chwilę nie pozostawił mnie samego, że cały ten czas, nawet ten zły i bolesny czas, był obok mnie i troszczył się o mnie, "bym nie uraził stopy o kamień"... A kiedy inni sięgali po kamienie mówił : "kto jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamień...".

I pewnie dlatego mam odwagę wierzyć w cud...

 

Modlitwa o ...

 

Mówię, że czekam na cud

A czekam na normalność

na życie bez lęku i bólu

istnienia

na chleb

ten powszedni i ten z Wieczernika

na miłość prostą i przejrzystą

na zrozumienie i przebaczenie

na wiarę zwykła i jasną 

jak oczy dziecka

gdy tuli się do matki

Więc jednak czekam na cud...                                            (30 V 1999 r.)

 

 

I wierzę, że wszyscy Ci, "którzy się źle mają" odnajdą w sobie odwagę, by uwierzyć w cud... W grupie raźniej...

januszg : :
10 stycznia 2004, 20:01
Życie to cud, dotyczący wszystkiego co żyje - to dla mnie bezdyskusyjne. Ale moc słowa - to cud dotyczacy nas ludzi i chyba tylko nas.
K_P
10 stycznia 2004, 18:12
Bo zycie to cud. Jakkolwiek by tego nie pojmowac.
10 stycznia 2004, 17:28
Drodzy Moi!Co mam powiedzieć? Powtarzać to, co niektórzy z Was uznają za banalne, inni za slogany? Wiem jedno- jesteśmy dziećmi Boga (dla innych - Wszechświata) i mamy moc, mamy wiarę, nadzieję, miłość. Nie widzisz cudu , zgubiony Człowieku? Popatrz w jasne, czyste oczy dziecka, popatrz na pooraną twarz staruszki, która wbrew wszystkiemu ma niebo w oczach... Popatrz na kamień, w którym odkryć możesz kolory tęczy... Popatrz na słowa zapisane w notatnnikach tylu ludzi, którzy wbrew nadziei mają nadzieję...
p_n
10 stycznia 2004, 17:21
Dobrze, a więc ja chcę uwierzyć w ten cud. Tyle razy chciałam. Ale dlaczego to takie trudne?
10 stycznia 2004, 17:02
...cudów nie ma .... jest tylko wiara w nie ...
10 stycznia 2004, 16:59
Wiesz jg, ja właśnie potrzebuję cudu i to dokładnie takiego, jak z Twojej modlitwy. Trzeba wierzyc.
10 stycznia 2004, 16:53
"Czyż nie wiecie, że świątynią jesteście?" Mój Bóg nie jest Bogiem Kościoła, lecz moim Bogiem- odkrywanym każdego dnia w Słowie, w drugim człowieku, w świecie... Nie komplikujmy tego, co już jest Niepojete!...
K_P
10 stycznia 2004, 16:51
She, ale rzecz w tym, ze to ludzie go takim uczynili.
xyz
10 stycznia 2004, 16:45
A ja wierzę... ale nie w Kościół-bezduszną instytucję.
samotny_aniołek
10 stycznia 2004, 16:42
nie wierzę w to... juz wnic nie wierzę... boga nie ma... gdyby był było by lepiej.. ja juz dalje nie pójdę ..poddaje sie...
10 stycznia 2004, 16:33
wow naprawde piękne wiersze... są twoje?? jestem pod wrażeniem... pozdrawiam i zapraszam na mojego bloga :)
carmelo
10 stycznia 2004, 16:32
Też w to wierzę...

Dodaj komentarz