mar 26 2004

Koniec złudzeń (!, ?)


Komentarze: 1

Cóż. Dojrzewam. Coraz więcej zaczynam rozumieć z tej historii. To bardzo skomplikowane. Na tę "historię" składa się wiele elementów: i moja codzienność, i moje poszukiwania, a także wiara, zaufanie, iluzja i ułuda...

I nadszedł czas, kiedy mogę z całą mocą powiedzieć: koniec ze złudzeniami (inaczej: "dość złudzeń"). I nie warto chodzić "na paluszkach", omijać, siedzieć cichutko... Niech Prawda wyzwala...

januszg : :
28 marca 2004, 19:07
skłonność do złudzeń jest chyba sprawą genetyczną :-)) z jednych złudzeń łatwo popaść w inne (ja tak z własnego doświadczenia) powodzenia jg :-)

Dodaj komentarz