sty 31 2004

Koniec miesiąca...


Komentarze: 2

Kończy się pierwszy miesiąc mojego pisania... No, prawie miesiąc... Wprawdzie zacząłem notować 4 I, ale nie będę drobiazgowy!

To przedziwny czas. Poznałem inne, bo ludzkie oblicze internetu.

 

Dziękuję...

dziękuję za dobre słowa

za przedziwną obecność

za wypełnienie mojej rzeczywistości głębią,

której nie sposób opisać słowami...

dziękuję...

za Eliota, który mnie zachwycił

za forsycje

i wino domowej roboty

za widok z okna w Fanaberkowie

za myśli- choćby przelotne

za moją obecność na Waszych stronach

za dobro, którego doświadczam

i zdziwienie, które mi towarzyszy

za kilka adresów,

do których wracam

jak do domu przyjaciela

dziękuję...

januszg : :
Młody_15
31 stycznia 2004, 23:08
W ciekawych okolicznosciach dostalem sie do tego bloga...niesamowicie...nie powtarzalnie czasem zeby okreslic cos istnie fanstatycznego brak slow...tak jest i tym razem...odebralo mi mowe...coz ja czytam dalej czekam na nowe i zycze powodzenia w dalszym blogowaniu!!! od teraz bede zawsze tu wpadac...:):):)
eluś
31 stycznia 2004, 22:53
Dobrze, że jesteś ...

Dodaj komentarz