Bezradność.....
Komentarze: 1
Posiadając to co posiadam (mało tego:-( ) jestem wciąż "jak dziecko bezradny... I ogarnia mnie ta moja bezradność... Chciałbym ogarność dobrem moich bliskich - dalekich.... Chciałbym powiedzieć, że wszysko będzie dobrze, że nie ma rzeczy niemożliwych, że wystarczy wierzyć, mieć nadzieję i miłość, a świat i rzeczywistość nie zmienią życia w udrękę... Ale trudno mówić, kiedy okoliczności swą grozą przewyższają szczyty w najstraszliwszą zimę tysiąclecia...
Pozostaje milcząca obecność. Obecność na marginesie świata...
Dodaj komentarz